
Mikołajki 2011
6 grudnia 2011r. powitał wszystkie dzieci pogodą, która zupełnie nie kojarzy im się z saniami, dzwoneczkami i śniegiem. Pomimo ciemności panujących w porze wstawania z łóżek, każde najpierw sięgnęło rączką pod poduszkę. Opowieściom o tym, co tam znalazły nie było końca. Kolejna niespodzianka czekała w szkole. Podczas pierwszej lekcji w szkolnym korytarzu zadzwoniły dzwoneczki reniferów. To Mikołaj przybył z olbrzymim workiem wypełnionym cukierkami. Pod jego ciężarem uginał się biedny staruszek. Każdy kogo spotkał, bez względu czy był dzieckiem czy dorosłym otrzymał od niego wielką garść cukierków. Wizyta była krótka, ale przecież czekają na niego w innych miejscach na świecie.
Dziękujemy Mikołaju!